niedziela, 10 kwietnia 2011

Szwecja

Od piątku jestem w Szwecji i zdążyłem przez te dwa dni wystartować w zawodach w Växjö i na świetnym treningu przygotowanym przez Olexandra Kratova, ale po kolei. W sobotę biegałem trening techniczny który składał się z paru elementów. Pierwsza część to krótka trasa na której nie było drug, później wbiegało się na tzn warstwicówkę i na koniec został korytarz. Niektóre elementy sprawiły mi trudność ale nie było źle (na 22pkt nie biegłem bo podobno grasuje tam jakieś drapieżne zwierzę:D).
Dzisiaj byłem w Växjö i startowałem średnim dystansie, niestety nie obyło się bez błędów. Na 1pkt nie doczytałem dokładnie mapy, 2pkt wydawał mi się prosty i ustawiłem kierunek i biegłem zastanawiając się już na wariantem na 3pkt, 5pkt znowu niedoczytanie mapy i skucha, a reszta już gładko.
Niestety nadal mam problem z kolanem, który ciągnie się od zawodów w Obornikach Śląskich.
Podsumowując, zawody skończyłem na 8 miejscu ze startą 3:39 do Isaka Bergmana.
Link do wyników: http://www.obasen.nu/winsplits/online/sv/default.asp?page=table&databaseId=16591&categoryId=0

2 komentarze:

Unknown pisze...

Trzeba było zaryzykować...może drapieżne zwierze między kamieniami miałoby długie ładne nogi i rozmiar....powiedzmy C w staniku :P

Unknown pisze...

Dobrze wiesz, że już nie muszę ryzykować takich spotkań ;)