poniedziałek, 26 grudnia 2011

Świąteczne bieganie

Niestety w pierwszy dzień świąt musiałem być na służbie w Poznaniu, dlatego stwierdziłem że zadzwonię do trenera i umówię się z nim na trening na drugi dzień świąt. T.R. bardzo się ucieszył i przygotował dla mnie trasę o długości 7,900, którą miałem przebiec w BC2 (poznańskie bc2). Około 8pkt mapa nie jest zbyt dokładna, co wyjaśnił mi później trener, opowiadając jak około roku 1989/1990 pewien rusek robił tą mapę z czystej kartki co było dla mnie dużym szokiem! Później poprawiał ją Remik, ale pod zawody MTBO. Po treningu zjadłem u trenera świąteczne śniadanie, wypiliśmy kawę, omówiliśmy plan treningowy na następny tydzień i ruszyłem do domu.

Brak komentarzy: